Nalot

Kolejny mój pomysł polega na tym, że idąc dużą grupą obchodzimy osobę lub małą grupę osób po czym udajac że cos spada z nieba i krzycząc i skulając sie w celu uchronienia sie przed tym niby pociskiem.
Osoba/osoby otoczone za pewne zrobiłyby to samo...

mało efektownie to napisałaś;p jak mi to opowiadałaś było śmieszniej xD
trzeba to zrobić. ale z grupką 'wiernych fanów' ;D

bo sie wstydzę.
pozatym nie można przekazac dźwięków przez to forum

jak to nie ]:->

nie bedę rozsławiac swej inteligencji.
pozatym jeszcze jakis psychopata będzie potem za mną łaził...

już łazi. tzn. będzie jak będzie mógł wychodzić z domu.

ojej...ojej.
panieee [paniii] psychopaaatoooo a pogwałcimy sie w krzokaaach?

oczywiście, że tak ]:->

miałaś napisac <głos dochadzący zza rogu>
jeaaaah! ]:->

ucho mnie boli >.<

pomasowac?

nie.

ucho mi się popsuło ;<

no to jest fajne.... tylko gdzie??

To będzie działało... gdyby było kilka starszych osób... takich przynajmniej w moim wieku ;P
Bo przecież kto zwróci uwagę na (bez obrazy) dzieciaki krzyczące "nalot" czy coś w tym stylu...

ciekwe kogo? grzybek? stachu? jak kogos sciagniesz to cie bede wielbic:*